Exploruj.pl - Wyprawy górskie i Trekkingi - Kościelisko

Małgorzata K.

Byłam z Exploruj.pl już na 4 wyprawach: Peru, Indonezja, Kilimandżaro i Boliwia. Już po pierwszej z nich stwierdziłam, że podstawowym atutem Exploruj jest świetna organizacja i poczucie bezpieczeństwa. Począwszy od dokładnych i jednoznacznych informacji przedwyjazdowych dla uczestników, które pozwalają dobrze przygotować się do wyprawy, a skończywszy na świetniej opiece polskiego lidera w trakcie jej trwania (macie wspaniały zespół:-). Nie było żadnych "dziwnych" niespodzianek podczas wyjazdów a wszystkie problemy, które jak to w górach, mogą się niespodziewanie pojawić (typu uaktywnienie się wulkanu:-) były na bieżąco i sprawnie rozwiązywane. Nie byliśmy pozostawienie sami sobie.
Na miejscu współpracują ze sprawdzonymi, lokalnymi agencjami. Powoduje to, że na "dalekich" kierunkach, nie dość, że był z nami lider z Polski, to jeszcze dodatkowo przewodnicy lokalni.
Panie Jarku, ogromnie dziękuję za umożliwienie przeżycia aż czterech "przygód życia" 🙂
Serdeczne podziękowania dla Michała Ś., Bartka K. i Łukasza P. - liderów i kolegów z kolejnych wypraw - za wspaniałą opiekę i wsparcie 🙂
Do zobaczenia na kolejnej wycieczce 🙂

Leszek K.

By czas sobie umilić
W ponurym miesiącu grudniu,
Grupa szalonych turystów
Ląduje na południu.

I to nie byle gdzie,
Bo bardzo, bardzo daleko,
Na innym kontynencie,
Za górą, oceanem, rzeką.

Grupa jest raczej mieszana,
Niektórzy trącą myszką,
Lecz śmiechem i zapałem
Bronią się przed zadyszką.

Wszyscy to podróżnicy,
Co z pełnym plecakiem marzeń
Spragnieni są na nowo
Ekscytujących zdarzeń.

Spotkanie na lotnisku,
Pierwsze dłoni uściski,
Czy chcemy czy nie chcemy,
Nasz kontakt będzie bliski.

Sztuk osiem liczy gromadka,
Pięć pań i trzech junaków
Dla Pań to niezła gratka,
Bo warci są funta kłaków.

Ferajna już w komplecie
I duch przygody w niej zbiera,
Gdy tak przed odlotem czekają
Na swego super lidera.

I Jarek się pojawia.
Spogląda na nas krytycznie,
Marszczy czoło i myśli:
Będzie koszmarnie czy ślicznie?

Nie ma wyboru chłopak,
Musi brać co mu dali.
Tym razem jest to ośmiopak
Na szerokiej, kolorowej skali.

Nasz Jarek jest taaaki wspaniały,
Wszystko załatwić umie,
Nas czułą otacza opieką
I jest swój chłop, tak w sumie.

Czas podróż zacząć.
Samolot na pasie stoi
Króciutkie dwanaście godzin
I wita nas Hanoi.

Filmu Exotica pierwsze kadry.
Tłumy i skuterów tsunami,
Dokoła pulsuje miasto,
Zaprasza i innością mami.

Wietnam otwiera podwoje
Koloru nabiera przygoda.
Humoru nam nie skwasi,
Nawet deszczowa pogoda.

Wędrujemy wzdłuż dolin głębokich
I szukamy wiatru na szczytach,
Toniemy we mgle i chmurach
I innych przyrody bytach.

Po dżungli, skałkach i polach,
Czasami wąską szosą,
Trekking, wspinaczka, spacery
Gdzie nogi nas poniosą.

Do przodu, wyżej, dalej,
Statkiemm, kajakiem, na kołach,
Rowerem, a jak się nie da,
To nawet na bawolach

Motyle, kwiaty, kolory,
Owoców nektar boski
I nawet nie wiemy kiedy
Odeszły wszystkie troski.

Jest z nas wesoly autobus,
Bin z Mikiem jak sprawna niania
Zawsze na czas i na miejsce
Układał nas do spania.

I przeminęło z wiatrem,
Jak sen lub letnie marzenie,
A my? Staliśmy się przyjaciółmi
Całkiem niepostrzeżenie.

W barwny warkocz się splotły
Nasze wspólne wrażenia,
A czas tak radosnie spędzony
Przechowa miłe wspomnienia.

Na koniec Jareczku, podziękowania,
Od całej turbo wdzięcznej grupy.
Z Tobą ten trek był genialny,
Bez Ciebie byłby do dupy.

Adam B.

Cytując klasyka mogę zaryzykować twierdzenie następujące: "dajcie mi kawałek globu, nawet najbardziej płaskiego, a Ja i moja ekipa sprawię, że na trekkingu nawet w takim miejscu gór nie zabraknie" 🙂 Powiedzieć o ekipie Exploruj, że to oryginalni i wyjątkowi ludzie, dla których Góry to pasja i sens życia - to niewiele powiedzieć... Pojedziesz raz - nie chcesz już przestać. Mówisz: widziałem już wiele. Okazuje się, że niekoniecznie. Nic mnie już w życiu nie zdziwi? Akurat. Wyprawy z Exploruj są jak otwarta księga: niby znasz jej treść, a zawsze znajdziesz w niej coś nieodkrytego. Marzysz o wyprawie życia, a okazuje się, że to był tylko prolog, bo każdą kolejną wyprawą piszesz nowe dzieło. Dzielisz swój czas z kolegą, który myje głowę w lodowatej wodzie spod Kazbeku. Dla Ciebie Gruzini otworzą restaurację nawet w środku nocy, a za dnia uraczą Cię królewską ucztą i wzniosą dziesiątki toastów. Bezpiecznie dotrzesz do celu nawet po mongolskiej piekielnej serwatce zaserwowanej w przydrożjej jurcie po zejściu z Kujtena. Jeśli masz w sobie ducha odkrywcy zawsze możesz odnaleźć zagubione przewodnickie okulary tkwiące gdzieś pomiędzy głazami na zboczach Kamenicy w masywie Pirynu a zmęczone wędrówką ciało ukoisz głębokim snem w retro schronisku, któremu patronuje Ivan Vazov. Comandante wprowadzi Cię w tajniki węzłów wspinaczkowych przed wyprawą w Berneńskie Alpy po czym sprawdzi je w praktyce. A oryginalne nazewnictwo okolicznych szczytów zapamiętasz na całe życie 🙂 Gdybyś zagubił się w akcji w Górach Dynarskich - Jarek niczym Dobry Pasterz będzie Cię szukał nawet po zmierzchu póki Cię nie odnajdzie. W Górach Przeklętych nawet Ci przez myśl nie przejdzie, żeby je Przeklętymi nazywać. Napełniony pozytywną energią płynącą z porannych medytacji będziesz chłonąć ich piękno i klimat Bałkanów. A gdy i to nie zaspokoi Twoich ambicji i planów, zawsze możesz poeksplorować austriacki masyw Dachsteinu. Kto wie? Może tam spotkasz słynnych Górskich Ratowników z Ramsau? A jeśli wytężysz swój intelekt i wyjmiesz z głębi swojego jestestwa wszystko, co najlepsze - z pewnością nie zabraknie Ci filozoficzno - społecznych konwersacji, z których to Polaków nocne rozmowy słyną. A gdybym tak miał to wszystko jednym słowem określić - przychodzi mi do głowy tylko to jedno: EXPLORUJ. Z górskim pozdrowieniem pisałem to ja: Adam:) Pozdrawiam!

Bartosz

Gdy miałem 7 lat zobaczyłem zwycięstwo Brazylijczyków na MŚ i chciałem pojechać do tego kraju. Po latach, gdy pasja górska wyparła piłkarską marzyłem o podróży w Andy. Ameryka PD był to 1szy kontynent, który chciałem zobaczyć poza Europą.
Jakiś czas temu schodząc z Bystrej Ławki w słowackich Tatrach spotkałem faceta (do dziś nie wiem kto to był), który miał na kasku naklejkę exploruj.pl. Porozmawialiśmy. Wszedłem na stronę. Uznałem, że chcę z nimi. Do Patagonii. Na 3 tygodnie. Napisałem maila do "El Comendante". Oddzwonił i po minucie nie miałem wątpliwości, że chcę spełnić swoje marzenie z ekipą exploruj.
Dziś od wyprawy minęło już 10 miesięcy, a za kolejne 8 (mam nadzieję) będę już z nimi w Peru. Z tym samym rewelacyjnym Liderem i liczę, że kolejnymi ciekawymi i otwartymi na świat oraz górskie przygody ludźmi.

Polecam exploruj.pl, bo łączą w sobie maksymalny profesjonalizm i zwyczajną ludzką, tak bardzo potrzebną światu - normalność 🙂

MsJofka

Piękna była ta Norwegia z Wami! Każdego dnia takie obrazy i emocje, że łeb urywa!
Przewodnicy odpowiedzialni i dobrze zorganizowani, ale też z dużym poczuciem humoru 🙂
No i ekipa - bo to ważny element podróży. Jadąc, myślałam o pejzażach z nordyckich mitów i czy będzie duża wyrypa, a nie przyszło mi do głowy, że poznam tak fajnych ludzi i ich energia będzie moją kondycją i pogodą na cały wyjazd 🙂

Niektórzy mówią, że nie ważne gdzie, ważne z kim. No to ja w tym roku na pewno znowu z Exploruj.pl!

Najlepsze życzenia w Nowym Roku!

Anna F.

Doskonale zorganizowana wyprawa do Bulgarii, w gory. Dzieki wam zaznalam: spania w gorskich schroniskach z cala grupa w 1 sali zupelnie jak sardynki, zupy z pokrzyw i herbat gorskich od wesolej ekipy z Ivan Vazow, kapieli pod szlaufem z wody z jeziora, obserwacji kozic, gwiazdzistych nocy posrodku niczego, wspinaczki z uzyciem wszystkich konczyn, koni i krow na wyciagniecie reki, gotowania sie w upale w Melniku, wielkiej goscinnosci. Nie zamienilabym tych wspomnien na nic innego. Mam nadzieje ze zobaczenia na ktorejs z dzikich wypraw w 2025!

Jolanta W.

Czy można połączyć góry i morze? Można!
Czy można połączyć zimę i lato? Można!
Czy można połączyć aktywność i wypoczynek? Oczywiście można!
To wszystko (i dużo więcej) potrafią połączyć w biurze Exploruj.pl
Zaplanują, zorganizują, zawiozą i pokażą najciekawsze miejsca i najpiękniejsze szlaki. Każdą chwilę wyjazdu wypełnią treścią i zamienią w piękne wspomnienie.
Na razie byłam tylko raz, w Chorwacji, ale mam ochotę ( i plany) na wiele więcej!

Mariusz K.

Ciekawy/a świata i ludzi? Chipsy na kanapie to nie Twoja bajka? Ciągnie wilka do lasu jak misia do miodu? To polecam wyprawy z Exploruj.pl, oferta wyjazdowa z gwarancją wybuchu ekscytacji, sprawdzona ekipa już sześciokrotnie plus bardzo dobre współpracujące agencje miejscowe. A przy wyprawach w wyższe góry dbałość o odpowiednią aklimatyzację.
Cześć Górom