Harctur - Łódź

Adres: Piotrkowska 99, 90-425 Łódź.
Telefon: 426871278.
Strona internetowa: harctur.pl
Specjalności: Biuro podróży.
Inne ważne informacje: Wizyty online, Usługi na miejscu.
Opinie: Ta firma ma 101 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 3.7/5.

📌 Lokalizacja Harctur

Harctur Piotrkowska 99, 90-425 Łódź

⏰ Godziny otwarcia Harctur

  • Poniedziałek: 10:00–16:00
  • Wtorek: 10:00–16:00
  • środa: 10:00–16:00
  • Czwartek: 10:00–16:00
  • Piątek: 10:00–16:00
  • Sobota: Zamknięte
  • Niedziela: Zamknięte

Harctur to biuro podróży znajdujące się w Łodzi przy adresie Piotrkowska 99, 90-425 Łódź. Można je skontaktować pod numerem telefonicznym 426871278 lub poprzez wizyty online. Na oficjalnej stronie internetowej harctur.pl znajdują się pełne informacje na temat usług i ofert.

Harctur specjalizuje się w organizacji i planowaniu podróży dla klientów indywidualnych i grupowych. Firma oferuje szeroki wybór destinacji i opcji turystycznych, takich jak wycieczki, wakacje, krótkie podróże i wyjazdy służbowe. Wśród ich specjalności znajdują się również usługi na miejscu, takie jak rezerwacje hotelowe, wynajem samochodów i organizacja spotkań i wydarzeń.

Firma ta ma 101 recenzji na Google My Business, co świadczy o dużym doświadczeniu i wiarygodności. Średnia ocena wynosi 3.7/5, co wskazuje na pozytywne opinie klientów.

Jeśli szukasz profesjonalnego i pewnego partnera podróżniczego, Harctur jest idealnym wyborem. Zalecamy skontaktować się z nimi poprzez oficjalną stronę internetową, aby uzyskać szczegółowe informacje na temat usług i ofert.

👍 Recenzje dla Harctur

Harctur - Łódź
Hubert
1/5

Obóz do Rimini był kompletną porażką – pleśń pod prysznicem i ekstremalny brud w pokoju sprawiają, że czujesz się, jakbyś nocował w opuszczonej ruderze. Organizacja jest na poziomie absolutnego chaosu, a wszystko przypomina improwizację bez ładu i składu. Wychowawcy traktują uczestników jak intruzów, a ich podejście bardziej przypomina despotyczne rządy niż opiekę. Wszystkie zdjęcia wykonane na chwilę po tym jak po raz pierwszy weszliśmy do swojego pokoju. Pozdrawiam 🙂

Harctur - Łódź
Kuba W.
1/5

Serdecznie odradzam każdemu, pomimo podziału na grupy wiekowe każdy był traktowany jak za przeproszeniem idiota. Wychowawcy zupełnie nie słuchali sugestii uczestników. Wyjścia tylko z wychowawcami w zasięgu wzroku. Wykonywane aktywności na obozie letnim były takie jakie chciały Panie „nauczycielki”. Jeśli lubicie być nie szanowani i traktowani jak wyrzucony śmieć przez wychowawczynie to zapraszam do obozów organizowanych przez Harctur. W hotelu zamiatana podłoga raz na tydzień. Wszem obecny kurz i brud. Klimatyzacja płatna jak za złoto.

Harctur - Łódź
Magda K.
1/5

Niestety, obóz do Jastrzębiej góry okazał się kompletną porażką. Jedzenie było niejadalne – codziennie to samo, brak smaku i jakiejkolwiek różnorodności. Kadra okazała się całkowicie niekompetentna i nie miała kontaktu z biurem organizacyjnym. Panie z kadry często nie wiedziały, co się dzieje, i zadawały pytania uczestnikom, co mamy robić.

Sytuacja z jedną z uczestniczek, która zachorowała i wymiotowała, była skandaliczna – zamiast zająć się nią odpowiednio, kazano jej pójść na plażę w pełnym słońcu przy 30 stopniach Celsjusza.

Podział na grupy wiekowe (15-18 oraz 8-14) wcale nie został zrealizowany, co skutkowało tym, że 16-latkowie spędzali większość czasu bawiąc się z dziećmi. Nie była to ani atrakcyjna, ani odpowiednia forma spędzania czasu dla starszej młodzieży. Dodatkowo, osób w wieku 15-18 lat było bardzo mało, a grupy nie zostały podzielone, mimo że obiecywano inaczej.

Kadra ignorowała skargi uczestników, mówiąc, że „wszystko wydaje się takie proste, bo jesteśmy młodzieżą”. Zamiast odpowiedzieć na pytania i wyjaśnić sytuację, zbywano nas takimi uwagami.

Co więcej, niektóre rzeczy z programu w ogóle nie zostały zorganizowane. Całość była jednym wielkim chaosem. Jeśli kochacie swoje dzieci, to nie wysyłajcie ich na ten obóz – to strata czasu, pieniędzy i nerwów.

Harctur - Łódź
H H.
1/5

Jako organizator wycieczki szkolne na 3 dni istna tragedia . Zakwaterowanie w ośrodku w Jastrzębiej górze gdzie tv nie dziala,dziury w ścianach. Jedzenie masakra . Podróż z łodzi hel 7 godzin riksza szybciej jezdzi

Harctur - Łódź
sylwia S.
5/5

Witam
Właśnie moja córka wróciła z obozu Małe Ciche tak szczęśliwa że nigdy jej takiej nie widziałam ( a na paru obozach była) Duży ukłon dla wychowawczyni p.Marysi na prawdę dziękuję że moje dziecko czuło się u Pani jak w domu. Na prawdę pełno atrakcji brak czasu na tęsknotę za domem a nawet na telefon do rodziców🙉🙉🙉. 10000% wrócimy do was. Dziękuję ⚘️💓💓💓💓💓💓💓

Harctur - Łódź
Sylwia M.
1/5

Jesli chcecie ,by wasze dziecko zraziło się do wyjazdów na obozy ,polecam biuro Harctur, hotel Marika w Rimini.
Wyżywienie tragedia
Pokoje -PRL witaj.
Kadra ,nie nadająca sie na takie obozy,.Bez jakiegokolwiek podejscia do młodzieży
Ktora żyje w przeswiadczeniu ze to wycieczka szkolna i straszy dywanikiem u dyrektora.

Harctur - Łódź
Małgorzata D.
5/5

Córka wróciła dziś z Małego Cichego i...jest zachwycona. Pyta się, czy będzie mogła pojechać na kolonie w przyszłym roku. To co przekazała to na plusie: miła, troskliwa kadra, pyszne posiłki na miejscu oraz barwny intensywny program aktywności. Dziękuję i pozdrawiam - mama Basi.

Harctur - Łódź
Aleksandra P.
1/5

!!!!! Nie polecam obozu w Rimini z tego biura, hotel Marika powinien być wycofany z oferty i przejść generalny remont i wymianę mebli. Oprócz wątpliwej czystości, w pokojach piętrowe łóżka, gdzie górne łóżka nie mają barierek, córka spała z koleżanką na wąskim dolnym łóżku. Jedzenie dramat. Nie mam pretensji, że codziennie był makaron, bo to Włochy, ale wydawało mi się, że Włosi potrafią zrobić naprawdę smaczny makaron, z dobrym pożywnym sosem, no niestety nie w tym hotelu. I żadnego wyboru, trzeba było zjeść to co dali, kolacje niejadalne, córka jadła na mieście. Nie za to płaciłam. Wiem od osób z innych obozów ( z innych biur) w tym samym czasie, że jedzenie w innym hotelu było dobre i był wybór między przynajmniej dwoma lub trzema daniami. Opieka z tego biura to jakiś dramat, mam wrażenie, że panie pojechały tam na wczasy, a młodzież im po prostu przeszkadzała w wypoczynku. Przykład (jeden z wielu) to przykry incydent na dyskotece, a opiekunki nie wiadomo gdzie w tym czasie były, może świetnie się bawiły, bo były nie do zlokalizowania, pomagały opiekunki z innych biur podróży. Poza tym panie z biura Harctur były bardzo niemiłe dla młodzieży. Gdy dzieci się rozchorowały, panie dopiero po mojej interwencji zmierzyły im temperaturę. Jedna z pań z wielką łaską i pretensją podała dzieciom leki przeciwgorączkowe, jakby to była ich wina, że się rozchorowały. Zresztą połowa obozu się pochorowała. Szczególnie niemiła była p. Małgorzata i p. Ida. Tutaj prośba do tych pań o zmianę profesji, bo się nie nadają do pracy z dziećmi. Na wycieczce w San Marino dzieci (15lat) zostały zabrane na degustacje alkoholu i jego zakup, brak mi słów, masakra. Tylko dlatego, że byli tam fajni współobozowicze to córka wróciła w miarę zadowolona.

Go up